W poszukiwaniu Fangora. Wywiad z Andrzejem Kendą

Niewiele osób wie, że miał swoje własne obserwatorium astronomiczne w Summit, niedaleko Nowego Jorku. Fangor po zmroku udawał się do obserwatorium, gdzie przyglądał się gwiazdom, śledził ruch planet i… malował.
fot. Fangor i jego Planetarium w Summit, NY (photo: Cz. Czaplinski)
Czas Hilmy
W 1944 roku Frank Lloyd Wright zostaje poproszony przez Solomona Guggenheima o zaprojektowanie nowej siedziby dla jego nowojorskiego muzeum. Głównym elementem projektu będzie pnąca się w górę szerokimi pasami spirala, zwieńczona szklaną kopułą. W tym samym roku w Szwecji umiera artystka, która zakazuje w testamencie publicznego pokazywania pozostawionych przez siebie dzieł nim upłynie 20 lat od jej śmierci. Prac będzie ponad tysiąc. Sekretnych pamiętników ponad sto. To w nich zostaną odnalezione plany budynku na planie centralnym z biegnącymi ku niebu spiralnymi schodami, który miał stać się miejscem ekspozycji dorobku artystki. Musiało minąć prawie 75 lat, aby te historie się spotkały. W październiku 2018 Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku zaingurowało wystawę Hilma af Klint. Obrazy dla Przyszłości.
fot. Hilma af Klint. Group I, Primordial Chaos, No. 16 (Grupp 1, Urkaos, nr 16), 1906-1907 from The WU/Rose Series (Serie WU/Rosen). Oil on canvas, 53 x 37 cm. The Hilma af Klint Foundation, Stockholm. Photo: Albin Dahlström, the Moderna Museet, Stockholm
Wiele tajemnic do odkrycia
Kolekcja sztuki Grażyny i Jacka Łozowskich należy do jednych z najznamienitszych prywatnych zbiorów sztuki w Polsce. I choć samo kolekcjonowanie jest już dużym wyzwaniem, to Państwo Łozowscy nie ograniczają się wyłącznie do zakupu obrazu i powieszenia go na ścianie. O organizacji wystaw, polskiej abstrakcji, kolekcjonerskich odkryciach i o tym, czym malarstwo geometryczne broni się w dzisiejszych czasach z Jackiem Łozowskim rozmawia Adam Radtke.
fot. Józef Hałas, Przeciwstawienie, 1970, z kolekcji Grażyny i Jacka Łozowskich